Moderator: Moderatorzy
mwijatak napisał(a):Ani wsadzanie psu nosa w siki ani przemoc nie pomogą w szybszej nauce czystości Poczytaj trochę forum i zastanów się poważnie co robisz, bo w tej chwili po prostu niszczysz psychicznie młodego psa... a wyprostowanie wcześniejszych błędów jest kilkukrotnie trudniejsze.
Poza tym słyszałam od znajomych o moczeniu nosa i klapsach, które podobno są skuteczne.
Czuję się bezradna, zwłaszcza, że teraz jesteśmy po przeprowadzce (od niedzieli) i piesek od początku cały czas chodzi się załatwić do znajomych do ich pokoju, mimo, iż naturalnie wie gdzie należy załatwiać swoje potrzeby
Wyobraźcie sobie jak ich to musi wkurzać, jeśli za każdym razem, gdy tylko nie zamkną drzwi, bądź zaproszą do środka pieska, zostają z kupą na środku pokoju
izolek napisał(a):Trudno jest się opanować, gdy całymi dniami się pilnuje pieska, i ciągle obserwuje czy się ładnie załatwił tam gdzie trzeba, by przypadkiem nie przegapić nagrody jaka mu się należy, a on, choć już dobrze wie gdzie należy siusiać (bo to jasne że wie, jeśli przez cały dzień lub nawet 2 ani razu nie zdarza mu się załatwić poza wyznaczonym miejscem), nagle przez pół dnia sika po kątach, i żadna prośba nie skutkuje.
Anonymous napisał(a):Wyznajecie w "waszym stadzie" chyba zasadę- kto ma siłę ten ma władzę, niektórzy wyznają zasadę skoro jestem trochę mądrzejszy (czy to od dziecka, czy od psa, czy jakiejkolwiek innej istoty), to muszę się dostosować do poziomu istoty której chcę coś przekazać i zrobić to w jej znanym języku. Nie wyobrażam sobie, że miałabym uderzyć dziecko, dlatego, że załatwiło się nie tam gdzie trzeba, podobnie psa. Bicie to wyładowywanie swoich emocji, pokazywanie swojej wyższości, oznaka braku szacunku dla drugiej istoty.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 37 gości