Rower

Podróże, formy wypoczynku, zabawy...

Moderator: Moderatorzy

Postprzez marmara_19 23 mar 2006, o 09:37

wow super:D:D ja to bym mogla tylko po alejkach ejzdzic ewentualnie.. ale nie bede psa po betonie ciagala.... a w [polach bloto i snieg.. wiec musimy jeszcze poczekac:(((
Obrazek
Avatar użytkownika
marmara_19
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 764
Dołączył(a): 20 wrz 2005, o 16:27
Lokalizacja: Gliwice

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez olwo 25 mar 2006, o 13:33

Ja też czekam aż błoto wyschnie, ale jak oglądam w TV pogodę, to coś mi sie wydaje, że zbyt szybko to nie nastąpi :?
Avatar użytkownika
olwo
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1475
Dołączył(a): 26 sie 2005, o 08:21
Lokalizacja: okolice Krakowa

Postprzez bigos 25 mar 2006, o 15:23

Właśnie wróciłam z roweru. Bigosek , rower i ja cali w błocie i zmoknięci (prawie całą drogę padało), ale było warto :D :D :D :lol: :lol: :lol:
Avatar użytkownika
bigos
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 287
Dołączył(a): 30 sty 2006, o 16:34
Lokalizacja: poznań/dm

Postprzez marmara_19 25 mar 2006, o 17:43

a po jakich drozkach ejzdzisz??bo u mnie sciezki rowerowe takie, ze szkoda slow.. a pzoatym nie bede psa ciagala po betonie itp;/ wiec w pola jezdze.. a narazie nie ma na to warunkow:(
Obrazek
Avatar użytkownika
marmara_19
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 764
Dołączył(a): 20 wrz 2005, o 16:27
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez bigos 26 mar 2006, o 17:12

Ja mieszkam w Poznaniu, więc jest bardzo dużo ścieżek i tras rowerowych. Zazwyczaj, aby do nich dojechać muszę przejechać trochę po betonie lub chodniku i wtedy mam Bigoska na smyczy i biegnie przy rowerze. Jak już jesteśmy w lesie lub nad jeziorkiem to psiaka puszczam i biega sobie wolno. Myślę ,że stan ścieżek jest dobry - jest ich bardzo dużo, więc jest w czym wybierać. Tylko teraz niestety mnóstwo błota i gdzieniegdzie śnieg. /Ale nam to nie przeszkadza :D :D :D :D [/url]
Avatar użytkownika
bigos
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 287
Dołączył(a): 30 sty 2006, o 16:34
Lokalizacja: poznań/dm

Postprzez marmara_19 26 mar 2006, o 17:36

u nas wlasnie ciezko z fajnymi sciezkami rowerowymi.. a w polach dizisaj... ehh statkiem mozna by plywac doslownie!!male strumyki przeobrazily sie w wielkie rwace rzeki;/ nawet w srodku pola powstalo kilka rzek;/ koszmar!!
Obrazek
Avatar użytkownika
marmara_19
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 764
Dołączył(a): 20 wrz 2005, o 16:27
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez radka 31 mar 2006, o 20:02

Witam!
Czy mozna jechac rowerem po drodze (glownej), tak zeby pies biegl obok (oczywiscie z prawej strony).
Ja nauczylam Maxa biegac tak, ze biegnie po prawej stronie roweru (i nawet jak jakis pies zza plotu szczeka albo chce do nas podbiec, to Max na niego uwagi nie zwraca -wiec bezpiecznei pod tym wzgledem), a np. gdy jedzie wieksze auto to kaze mu biec po chodniku, a ja dalej jade po drodze.
Pytanie tylko czy mozna za takie cos dostac mandat itp.?? :?: :idea:
Avatar użytkownika
radka
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 106
Dołączył(a): 11 gru 2005, o 19:26
Lokalizacja: Rybnik

Postprzez Basia_sz 1 kwi 2006, o 06:19

Ech, no nie wiem, jak spotkasz kogoś w mundurze, to się dowiesz :wink: :lol: . A jak biegnie Max, bez smyczy? Bo wydaje mi się, że jedynie do tego się mogą przyczepić - np. bez smyczy i kagańca :? .
"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać." A. de Saint-Exupery
Avatar użytkownika
Basia_sz
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 4804
Dołączył(a): 18 wrz 2005, o 11:50
Lokalizacja: Jejkowice

Postprzez radka 1 kwi 2006, o 09:13

Max biegnie na smyczy przywiazanej do rurki z siodelka i w halti (zawsze mozna powiedziec ze to cos w typie kaganca) -choc nie ma go przypietego do smyczy, bo biegnie "na obrozy" :) Poza tym na swieta zamowilam sobie springer, wiec bedzie w sumie bezpieczniej jakby nie bylo :) A jesli ktos jest kierowca, to moze wypowiedziec sie czy to bardzo przeszkadza czy cos..kiedy tak rowerzysta z psem jedzie po drodze? :)
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
radka
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 106
Dołączył(a): 11 gru 2005, o 19:26
Lokalizacja: Rybnik

Postprzez Basia_sz 1 kwi 2006, o 11:23

Ja jestem kierowca :lol: , ale nie natknęłam się jeszcze na rowerzystę z psem. Za to nie raz natykałam się na samych rowerzystów, którzy zachowywali się, jakby ulica do nich należała, i wyczyniali różne dziwne rzeczy :roll: . Myślę, że jak jedziecie normalnie, to nikomu nie będziecie utrudniać ruchu :D .
"Przyjaciele są jak ciche anioły, które podnoszą nas, kiedy nasze skrzydła zapominają, jak latać." A. de Saint-Exupery
Avatar użytkownika
Basia_sz
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 4804
Dołączył(a): 18 wrz 2005, o 11:50
Lokalizacja: Jejkowice

Postprzez radka 1 kwi 2006, o 12:00

Dzieki za odpowiedz ;) Jezdzimy normalnie i dzis po poludniu znow wybieram sie "w trase" :D
Zaczynamy juz pokonywac trasy ok.15 km :) (po prawie 2 tyg. systematycznych jazd i miesiaca intensywnych -nawet 10km- :)spacerow.
Zauwazylam tez ze kiedy Max jest wybiegany (przy rowerze:) grzecznie chodzi na smyczy i prawie wcale nie ciagnie :)


Poza tym jedyne co mi sie ostatnio przydarzylo to sytuacja kiedy jechalam z Maxem boczna droga i wybiegl na nas piesek typu "wsciekly ujadacz"... Nastychmiast wybiegla na droge (z ogrodka, bo brama byla otwarta) jego pani i zaczela przepraszac i pytac czy mnie nie dziabnal, bo bardzo nie lubi rowerzystow :lol: Max oczywiscie zachowal pelen spokoj i po chwili znow spokojnie truchtal obok roweru :)
Avatar użytkownika
radka
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 106
Dołączył(a): 11 gru 2005, o 19:26
Lokalizacja: Rybnik

Postprzez bigos 1 kwi 2006, o 14:34

Ja dzisiaj zaliczyłam z Bigoskiem około 20 km :D :D :D
Avatar użytkownika
bigos
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 287
Dołączył(a): 30 sty 2006, o 16:34
Lokalizacja: poznań/dm

Postprzez Lucjusz 1 kwi 2006, o 14:43

A my po 18 jedziemy troche sie poruszac . Musze go przyzwyczaic do ropwerku.
Lucjusz
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1016
Dołączył(a): 18 lip 2005, o 10:22
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez marmara_19 13 kwi 2006, o 12:04

lol zisiaj pierwszy raz ckein biegl przy rowerze:)) balam sie troche.. wiec kawalek po alejce szlismy.. i dostal nagordki.. pozniej wsiadlam na rower a on biegl po lewej stronie.. reagowal na stoj, do mnie, noga:)))) super:))) balam sie , ze gorzej bedzie:)))
Obrazek
Avatar użytkownika
marmara_19
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 764
Dołączył(a): 20 wrz 2005, o 16:27
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez Kamcia 13 kwi 2006, o 12:39

Ja kidyś z moim Jambusiem ([*]) próbowałm jezdzic z nim na rowerze, znaczy on był do niego przywiązany. Ta próba skończyła się rozbitym kolanem :lol:
Obrazek
Avatar użytkownika
Kamcia
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 331
Dołączył(a): 24 sie 2005, o 10:51
Lokalizacja: z Wrocławia:)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Wypoczynek z psem

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości

paw prints