Strona 1 z 3

labrador- szukam hodowcy

PostNapisane: 29 gru 2009, o 09:29
przez misiowa83
witam
planujemy na wiosnę zakup labradora,czy znacie jakąś hodowlę w okolicy Warszawy którą moglibyście polecić?

Re: labrador- szukam hodowcy

PostNapisane: 29 gru 2009, o 14:10
przez Sissy
Hodowle z Warszawy i okolic, zarejestrowane w bazie hodowli serwisu poświęconego retrieverom:
Duchy of Moose FCI - Łoś k. Warszawy
Verdano -Warszawa
Gordius Poland FCI -Warszawa
Labdream FCI -Warszawa
Perfekt Partner FCI- Jadów/k.Warszawy
Sodalis- Warszawa
Szczenięce Marzenia- Warszawa
Verdena- Wrocław/Warszawa
Zandalle- Warszawa

Jeśli można by podjechać po pieska dalej,osobiście polecam Hodowlę ,,Herbu Zadora''.

Re: labrador- szukam hodowcy

PostNapisane: 15 mar 2010, o 14:29
przez Gość
Witam,
2 tygodnie temu kupiłam 4-miesięcznego czekoladowego labradora z rodowodem z hodowli pod W-wą. Niestety opieka nas "przerosła". Niestety muszę mu poszukać innego domu. Jeżeli byłbyś zainteresowany to podaję kontakt . tel. 0601 08 35 24.

Re: labrador- szukam hodowcy

PostNapisane: 15 mar 2010, o 16:09
przez czmtsz
Panie Gosc -co oznacza przerosla? Labradory sa wspanialymi, madrymi psiakami i mimo, ze troche wariaty jako szczenieta to bardzo szybko sie ucza. Jesli niszczy kiedy nie ma Was w domu to wsadzcie go do klatki, dajcie pare zabawek do gryzienia. Jesli chodzi o sikanie w domu podczas kwarantanny to trwa ona 3 tygodnie a po niej szybko psiaka sie da nauczyc zalatwiania potrzeb na dworze. Przepraszam, ze sie wtracam, ale jesli kupiles pieska to moze warto przetrzymac te kilka pierwszych tygodni i starac sie uczyc malucha.... Zycze powodzenia obojetnie czy postanowicie oddac go czy zatrzymac. Dana

Re: labrador- szukam hodowcy

PostNapisane: 16 mar 2010, o 14:17
przez mjola
Gość napisał(a):Witam,
2 tygodnie temu kupiłam 4-miesięcznego czekoladowego labradora z rodowodem z hodowli pod W-wą. Niestety opieka nas "przerosła". Niestety muszę mu poszukać innego domu. Jeżeli byłbyś zainteresowany to podaję kontakt . tel. 0601 08 35 24.


nie wiem jakimi wzgledami sie kierowaliliście kupując psa ... chyba widokiem rozkosznego szczeniaka z reklam ... piest to jak dziecko, zobowiązanie na wiele lat ...
Ale, moze jeszcze zastanówcie sie trochę i może dajcie sobie i psiakowi szansę - niestey szczniaka trzeba wychować, a tej rasie poświęcić sporo czasu bo to wspaniałe mądre psy ale z uwagi na inteligencję i cele do których zostały wychowane wymagaja sporej dawki ruchu oraz stałego zajęcia i szkolenia , ale jeśli szansy na pozostanie psiaka u was niema skontaktujcie się równiez z hodowcą moze odkupi szczniaka lub pomoże w szulaniu domu.

Re: labrador- szukam hodowcy

PostNapisane: 22 kwi 2011, o 15:48
przez Labrador bez rodowowdu a do tego bardzo chory
Nie polecam VERDANO - pies byl zapchlony, zarobaczony, mial chore oczy a do tego ze spaczona psychiką. W ogloszeniu byly podane nieprawdziwe informacje.
Trzymiesieczny pies reagowal agresywnie w stosunku do wszystkich podczas jedzenia i podawania smakolykow - ciekawe dlaczego?!
Wymagalo to bardzo duzo pracy zeby naprostowac spa - szkolenia.
Teraz ma problemy z chodzeniem bo ma dysplazje bardzo powazna. tak poważny stopien dysplazji nie bierze sie z powietrza!!!

PRZEMYSL ZANIM POMOZESZ ZAROBIC IM KOLEJNE PIENIADZE I WYPRODUKOWAC KOLEJNEGO PSA
TO NIE SA LUDZIE KTORZY KOCHAJA ZWIERZETA TO SA LUDZIE KTORZY NA NICH ZARABIAJA

Re: labrador- szukam hodowcy

PostNapisane: 25 kwi 2011, o 13:39
przez beja19
A ja bardzo polecam tą hodowle i nie zgadzam się z tym co wypisujesz.

Re: labrador- szukam hodowcy

PostNapisane: 25 kwi 2011, o 15:12
przez Plx
beja19 napisał(a):A ja bardzo polecam tą hodowle i nie zgadzam się z tym co wypisujesz.


Warto również podać konkrety, było by miło z przydomkami.
Co do poprzedniego postu - chciałeś oszczędzać na papierku, to o co pretensje?

Re: labrador- szukam hodowcy

PostNapisane: 25 kwi 2011, o 16:45
przez beja19
Konkrety ? O.K. Sama mam psa z tej hodowli i jestem zadowolona. Jakaś nawiedzona kobieta od kilku dni piszę rzeczy nie zgodne z prawdą i zaśmieca forum. Ma pretensje, ale nie wiadomo o co właściwie.

Re: labrador- szukam hodowcy

PostNapisane: 25 kwi 2011, o 16:49
przez beja19
A jeśli nawet to z takimi pretensjami to udaj się do hodowcy, bo na razie to ty możesz mieć problemy przez takie szkalowanie

Re: labrador- szukam hodowcy

PostNapisane: 27 kwi 2011, o 06:18
przez Labrador bez rodowodu a do tego bardzo chory
@ plx - Nie sadze zeby synonimem, jak to nazwales, braku papierka powiniem byc chory pies.
Rozmnazanie i sprzedaż psów z wada genetyczną (dysplazja) nie powinno miec miejsca, a niektórym jak widac kilka innych papierków zasłania wszystko i mają gdzies, to co potem dzieje sie z takim "towarem".
i o to mi chodzi.

Re: labrador- szukam hodowcy

PostNapisane: 27 kwi 2011, o 06:53
przez Plx
Labrador bez rodowodu a do tego bardzo chory napisał(a):@ plx - Nie sadze zeby synonimem, jak to nazwales, braku papierka powiniem byc chory pies.
Rozmnazanie i sprzedaż psów z wada genetyczną (dysplazja) nie powinno miec miejsca, a niektórym jak widac kilka innych papierków zasłania wszystko i mają gdzies, to co potem dzieje sie z takim "towarem".
i o to mi chodzi.


Tak synonimem braku papierka jest chory pies na dysplazję, bo w takiej rasie jak labrador dysplazja jest bardzo popularna i hodowcy zwyczajnie badają swoje psy. Takiego towaru by nie było, gdyby nie naiwni nabywcy, którzy chcą oszczędzić kilka złotych. Nie tym się kierowałeś?

Re: labrador- szukam hodowcy

PostNapisane: 27 kwi 2011, o 07:04
przez Labrador bez rodowodu a do tego bardzo chory
Tak, bylo to jedno z kryteriów. Nie uwazam jednak zeby bylo cos zlego samo w sobie. Nie uwazam tez ze dobre jest to, ze w takim razie trzeba by brac prawnika + lekarza do kupna psa.
Zle jest to SKAD/JAKIM KOSZTEM sie bierze taka oszczednosc i ze sa takie pseudohodowle. I dlatego zeby bylo jak najmniej powtórek pisze o tym na forum.

Re: labrador- szukam hodowcy

PostNapisane: 27 kwi 2011, o 07:52
przez lola
Ludzie co Wy piszecie! Chory pies jest w tej kwestii najwazniejszy a nie jakies rozdrapywanie czym sie ktos kierowal. Jezeli ktos zglasza ze miala miejsce taka sytuacja to trzeba wziac pod uwage ze takie rzeczy sie dzieja. Czy to ma znaczenie czym sie ktos kierowal mysle ze w tej chwili nie ma. Ktos tez pisal ze to jest oczernianie i mysle ze nie ma racji bo patrzac po postach jest to osoba ktora ma zal do ludzi za takie podejscie. Zastanowcie sie czy zdrowie zwierzat jest warte zarabiania na nich pieniedzy. Sa hodowle ktore daja gwarancje na wady genetyczne i oferuja wymiane towaru. Tylko czy to jest towar? Jezeli ktos tak mysli to nie kocha zwierzat.

Re: labrador- szukam hodowcy

PostNapisane: 27 kwi 2011, o 11:58
przez Plx
lola napisał(a):Ludzie co Wy piszecie! Chory pies jest w tej kwestii najwazniejszy a nie jakies rozdrapywanie czym sie ktos kierowal. Jezeli ktos zglasza ze miala miejsce taka sytuacja to trzeba wziac pod uwage ze takie rzeczy sie dzieja. Czy to ma znaczenie czym sie ktos kierowal mysle ze w tej chwili nie ma. Ktos tez pisal ze to jest oczernianie i mysle ze nie ma racji bo patrzac po postach jest to osoba ktora ma zal do ludzi za takie podejscie. Zastanowcie sie czy zdrowie zwierzat jest warte zarabiania na nich pieniedzy. Sa hodowle ktore daja gwarancje na wady genetyczne i oferuja wymiane towaru. Tylko czy to jest towar? Jezeli ktos tak mysli to nie kocha zwierzat.


To nie jest towar, ale ludzie, tak jak pan wyżej uznał, że warto kilka złotych zaoszczędzić, teraz wyjdzie mu kilkakrotnie więcej za leczenie. Oczywiście, że pies jest najważniejszy, oczywiście, że trzeba ukarać pseudohodowcę, ale za co? Myślisz, że ten ktoś wyżej pytał o badania? Nie, pytał tylko o cenę, tak jak to się robi przy towarze.

Jaki prawnik, jaki lekarz? Wystarczy zobaczyć wyniki badań, a w niektórych rasach jest to obowiązkowe, i bez nich się suki nie dopuści.

Jakto skąd/jakim kosztem? A myślisz, że jak płacisz 200, 500 czy 800 zł, to w cenie będą badania, dobra karma i komplet szczepień, razem z utrzymaniem suki? To kosztuje niestety.