To i ja coś dodam. Ja ogolnie powiem tak osobiście nie mialabym NIC przeciw pseudohodowcom,ale tylko tym którzy TRZYMAJĄ PSY W ODPOWIEDNICH WARUNKACH I SKORO CHCĄ JUZ NA TYCH PSACH SIĘ DORABIAĆ TO WYAPADAŁOBY CHĆ TROCHĘ POMYSLUNKU I CHOCIAŻ ZROBIĆ PSOM BADANIA W CELU WYKLUCZENIA WAD GENETYCZNYCH! Problem jest tylko w tym że po zrobienu takich badań większość psów musialaby zostać wyeliminowana,bo jeśli przyszli rodzice to jakaś tam "siódma woda po kisielu" to sorry,ale nie znane jest pochodzenie,nie wiemy na co pradziadkowie chorowali itp.Niektórzy biorąc psa w typie są w 100 %-ach przekonani ze ich pieseczek jest zdrowiutki,bo po kupieniu biega,cieszy się,chętnie się bawi itp. a za parę lat z psem nagle coś zaczyna się dziać,zaczynamy zadawwac sobie pytania,ale jak to-przecież pies był zdrowy itp.Po wizycie u weta-diagnoza-choroba genetyczna!Później zaczynają się pretensje-tylko do kogo????Niestety ale te pretensje można mieć tylko i wyłącznie do samego siebie!!!!!
Ja wcale nie mówię że psy z R sa najlepsze pod każdym względem-NIE!Ale przynajmniej mamy tą pewność że u psów,które się rozmnaża wykluczone sa choroby genetyczne (nie eliminuje to oczywiscie innych chorób,wypadków losowych) ale przynajmniej to,zawsze wrazie jakichkolwiek problemów Hodowca słuzy pomocą,a nie umywa ręce!
Sama nie jestem święta bo mam psa w typie,ale cały czas mam kontakt z osobą od której wzięłam swoją suczkę,zawsze słuzy mi pomocą itd.
Większosc problemów zdarza się kiedy pies zostaje kupiony na targu,wtedy osobę od której pieska bierzemy widzimy po raz pierwszy i ostatni-wiem ze w hodowlach z prawdziwego zdarzenia również zdarzają się wpadki,ale we wszystkim chodzi o to ze później chociaz wiadomo na kogo krzyczeć!