Chita mam psa w typie owczarka i ona chodzi w szelkach od 4 miesiąca życia i jakoś moje ręce nie są powydłużane , ani powyrywane
Jeżeli właściciel psa decyduje się na szelki to nie ma w tym nic złego , jeżeli chce to niech prowadzi w szelkach , a ciągnięcie przez psa na spacerach to jest sprawa do wyuczenia , moja psina czasami mnie szarpnie , ale wtedy mówi jej "Nie ciągnij" i tak za każdym razem i ciągnięcie u nas zdarza się raz na kilka dni.
Ja nie sądze , żeby mój piesek męczył się w szelkach, a szelek nie zamieniłabym na obroże za nic w świecie
P.S Jak mi kiedyś poradziła
pauli jak pies ciągnie trzeba mu poświęcić więcej uwagi na spacerach.