Rotwailery w schronisku?

Na każdy temat, wypowiedzi nie pasujące do innych kategorii.

Moderator: Moderatorzy

Postprzez Ewka 28 mar 2008, o 19:43

Kokol napisał(a):
pauline_g napisał(a):pitt bull to - jak słyszałam - rodzaj psa kiedyś wykożystywanego do walk psów - podobny do amstafów inna ich odmiana bo amstafy są też an wystawy!!!


Co ty gadasz przeciez pittbull nie jest uznawany przez FCI bo pittbull to krzyzowka Amstaffa z Staffikiem...zal mi ludzi ktorzy nic nie wiedza o rasie a pisza...kto milczy nigdy glupot nie gada


NIE. Pitt bull to nie jest mieszanką amstaffa ze staffim. To odrębna rasa, wiele ludzi tak myśli jak ty a to są dopiero bujdy! Nie jest uznawany przez FCI ale jest uznawany przez ADBA i UKC. Prawdą jest, że często w UKC jest rejestrowany jako jednocześnie amstaff i pitt, czasem pojedynczo, ale nie sugeruje to żadnej mieszanki... zapewne od tych ras wywodzi się pitt bull, ale nie jest mieszanką...
Pies jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego.
Josh B.


Obrazek
Ewka
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 2726
Dołączył(a): 20 wrz 2007, o 15:23
Lokalizacja: Sprzed monitora

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Re: Rotwailery w schronisku?

Postprzez Spanielu$Koczka 30 mar 2008, o 09:54

ciemnooka napisał(a):Chcialabym sie podzielic z wami moim ostatnim przezyciem przykrym dosyc ;otoz wybralam sie w niedziele tu u mnie w Brukseli do jednego ze schronisk na obrzezach miasta myslalam ze spotkam tam takie same psy jak u nas w Polsce w schroniskach (chore porzucone kalekie itp) jakiez bylo moje zdziwienie kiedy tam weszlam :shock: w klatkach siedzialy same dorosle potezne rotwailery :!: az strach wchodzic takie wsciekle byly ze szok widac nie jeden sie "przejechal" na tych pieskach taki moj wniosek.A wy co myslicie na ten temat czy mozna zaufac tej rasie tak do konca?


Moja koleżanka miała kiedyś Rotwailera i był strasznie lagodny... Uwielbiał dzieci, prawie wcale nie szczekał i nigdy nie warczał. Zawsze też mnie dziwiło zachowanie jej psa, bo wcześniej myślałam że Rotwailery to chodzące agresory! Widocznie wszystko zalezy od tego jak się wychowa pieska, nawet jak to jest grozna rasa. :P
"Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś"

MaRta i ...
Obrazek
Avatar użytkownika
Spanielu$Koczka
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1088
Dołączył(a): 5 mar 2008, o 19:37
Lokalizacja: Piła

Postprzez Ewka 30 mar 2008, o 11:08

Ojoj minęło 300 minut... a ja napisałam "refetrowan"... miało być rejestrowany :D

Spanielu$Koczka w większości zależy to od wychowania... nawet labrador źle wychowany może być bardzo agresywny...
Pies jedynym stworzeniem na ziemi, które kocha cię więcej niż siebie samego.
Josh B.


Obrazek
Ewka
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 2726
Dołączył(a): 20 wrz 2007, o 15:23
Lokalizacja: Sprzed monitora

Re: poco komu rotwailer..

Postprzez buboled 31 mar 2008, o 01:43

[quote="Anka145"][quote="badzio1993"]ja widziałem kiedyś na własne oczy jak Rotwailer gryzł się z Bokserem !!Pare chapnięć i bokser leżał na chodniku martwy !!okropne widoki ...:( Nie polecam tego psa ...[/quote]

Nie polecasz, bo..? bo widziałes jak pies zagryza innego? A wiesz ile kundli zagryzło innego psa? Owczarkow, dobermanów itd. :shock:
Jeśli nie znasz rasy to się na jej temat nie wypowiadaj. :evil:[/quote][list] :lol: p


Mialam Rotwailera 10 lat i byla wielka rozpacz gdy trzeba bylo sie rozstac ale wlasnie ludzie zrobili z tej rasy okropne psy Jak kazdy jeden pies tak samo i one zyja i maja prawo warczec szczekac biegac i cieszyc sie ale nasze spoleczenstwo nie toleruje wlasnie tej rasy Jak bys widziala kundla ktory zagryz drugiego to bys nie radzila kundla a moze zadnego psa Ale wiesz ze wsrod ludzi tez sa dobrzy i zli . Znam rodzine ktora ma 2 synow jeden jest zlodzejem a drugi ksiedzem ktorego radzisz [/list]
buboled
 

Postprzez Anashar 31 mar 2008, o 02:15

Kokol napisał(a):Co ty gadasz przeciez pittbull nie jest uznawany przez FCI bo pittbull to krzyzowka Amstaffa z Staffikiem...zal mi ludzi ktorzy nic nie wiedza o rasie a pisza...kto milczy nigdy glupot nie gada

Krzyżówka to odmiana kaczki :lol: Mi też żal ludzi którzy wypowiadają się nie znając rasy...

ABPT powstał z połączenia buldoga z terierami, w celu uzyskania idealnego psa do walki, czyli polaczenia wytrzymalosci, sily i odpornosci na ból buldoga z zacietoscia i szybkoscia terierów. A AST ma te same korzenie, ale poszedł w kierunku wystaw i stał się psem domowym, natomiast APBT psem pracującym. Dlatego też nastąpił podział na rasy. Choć w USA te TTB mogą występować naprzemiennie jako AST i APBT.


Co do agresji u psa, dużo robi wychowanie. Ale też charakter i geny psa. Wiadomo, że pewne rasy mają pewne kryteria co do charakteru. Ale Rottki to psy rodzinne. A to, że pies ma potencjał do agresji wcale nie znaczy, że trzeba go wykorzystać.
Obrazek
Avatar użytkownika
Anashar
Mistrz Foto
Mistrz Foto
 
Posty: 809
Dołączył(a): 5 lip 2007, o 00:53
Lokalizacja: Kraków
Imię psa: Rocky (*), Pchełka, Aza, Ciapek
Rasa psa: DONek (*) i 3 piękne kundelki

Postprzez misiunia 5 wrz 2008, o 11:13

ja wzielam 2 lata temu psa rasy rotwailer ze schroniska i uwazam ze tylko glupota ludzka robi to ze psy atakuja wlascicieli mam go do dzis i niema lepszej maskotki niz on .posiadam rowniez 2 psiaka ale mieszanke rotwailera z dobermanem i on jest agresywny ale tak byl wychowany. LUDZIE przez wasza glipote te psy cierpia nie bierzcie szczeniakow zeby je potem wyrzucic bo nie potraficie zadbac o nie te psy potrzebuja duzo milosci tak jak dzieci
misiunia
 

Postprzez Saszka 6 wrz 2008, o 13:18

Tak siedzę, czytam i nawet mi się nie chce śmiać, żenada!
Ułożnie psa zależy tylko od właściciela. Jeżeli Pan lub Pancia ma zryty beret to nie oczekujmy, że pies będzie ułożony, grzeczny czy karny, niezależnie od rasy!!! Ja osobiście uważam, że powinno się robić ludziom szczegółowe badania zanim zdecydują się na psa, ale niestety to tyklo marzenia...
Avatar użytkownika
Saszka
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 501
Dołączył(a): 7 kwi 2008, o 12:39
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Imię psa: Luksus, Dżaga

Postprzez misiunia 6 wrz 2008, o 18:52

masz racje . nie tylko test na posiadanie psa bo ja mam 2 z odzysku ale jakiegokolwiek zwierzecia poniewaz juz mi psychika siada jak ludzie wyrzucaja zwierzaki ja oprocz psow mam jeszcze 4 inne zwierzaki gr........niestety wszystkie sa pozbierane z ulicy mozna tak powiedziec
misiunia
 

Postprzez OWIECZKA 11 wrz 2008, o 08:40

Ja kiedyś widziałam taką oto scenkę:rotwailer sąsiadki złapał w pół jej małego synka i trzepał nim jak królikiem.I raz w życiu bałam się psa -weszłam do mojej babci na podwórko zamknęłam bramę a kiedy się odwróciłam zobaczyłam pędzącego w moim kierunku rotwailera sąsiadki(tego samego,który tak potraktował dziecko)Pomyślałam że nie zdążę uciec i już po mnie-na szczęście poznał mnie i kiedy już dobiegł był najbardziej przyjaznym psem na świecie.
Osobiście nic do tej rasy nie mam ale tamtego widoku nigdy nie zapomnę.
Z drugiej jednak strony to i ratlerek może być agresywny-kiedyś córka sąsiadów jechała ze mną windą i to maleństwo-mimo iż było trzymane na rękach usiłowało mnie ugryźć.Tak po prostu bo za blisko stałam.
Kiedyś ktoś powiedział że i z jamnika można zrobić mordercę i to prawda.
Avatar użytkownika
OWIECZKA
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 87
Dołączył(a): 7 cze 2008, o 23:26
Lokalizacja: Pabianice
Imię psa: Mika
Rasa psa: Mix owczarka niemieckiego

Postprzez leonberg 11 wrz 2008, o 13:42

zachowanie psa to temat skomplikowany
wazne jest zachowanie repa i suczki. po nich psiak dziedziczy skłonnosc do agresji. bardzo wazna jest socjalizacja przez pierwsze tyg. zycia. szczenior uczy sie od suczki wszystkich podstawowych zachowan a odpowiedzialny hodowca powinien zapewnic szczeniorom kontakt z ludzmi, hałasem, dziwnymi przedmiotami, zostawaniem samemu.
sa to bardzo wazne podstawy. zaniedbane powoduja problemy z wychowaniem szczeniora.
nastepnie mamy wlascieli. najczestszy blad ktory robia to tratowanie psa jak czlowieka i brak konsekwencji w zakazach. czesto nieswiadomym postepowaniem uczymy psa ze jest przewodnikiem stada, jest najwazniejszy. dorasta jak mały psi ksiaze, wiec nie miejmy pretensji ze chce nami rzadzic. zdarza sie ze nieswiadomie wzbudzamy w psie lek do nieznanych rzeczy, sytuacji. powoduje to u niego agresje najgorsza a mozliwych, ze strachu.
czesto ludzie zapominaja iz psiaki miały czemus słuzyc. wszystkie rasy powstaly w celach uzytkowych. wyglad i budowa były tylko czescia doboru hodowlanego. bardzo wazna była psychika, inteligencja a nawet agresja. dzisiaj i dawniej nie brakowało ludzi chcacych miec psy atakujace obcych, walczacych z innymi psami, agresywnych. wszystko to wychodzi w genach nawet po kilku pokoleniach.
w kazdym przypadku jedno jest pewne, to nie wina psów lecz ludzi, ich braku wiedzy, braku czasu, zaniedban a czasem celowego działania. tak jak saszka napisała: jesli ktos ma zryty beret to jak ułozy psa? jesli ktos nie potrafi wychowac wlasnych dzieci i go nie sluchaja to pies go bedzie sluchał?
leonberg
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 782
Dołączył(a): 19 cze 2008, o 14:58

Postprzez OWIECZKA 12 wrz 2008, o 10:53

Moje dzieci są rozpuszczone jak przysłowiowy"dziadowski bicz" a jednak Mika jest zadziwiająco posłuszna.Ale ja od początku wiedziałam że wyrośnie z niej spory pies i starałam się ją tak wychować żeby później sprawiała jak najmniej kłopotów.Przede wszystkim starałam wpoić jej że to ja jestem "przewodnikiem stada".U psów instynkt stadny i hierarchia z nim związana sprawiają że po zdobycia pozycji przewodnika reszta jest dużo łatwiejsza. Ja często stosowałam "psie"metody wychowania,czasem nawet naśladowałam psi język ciała,żeby zrozumiała dokładnie o co mi chodzi-nawet czasami kiedy nie mogłyśmy się "dogadać"warczałam na nią i szczerzyłam zęby w udawanej agresji.Za każdym razem skutkowało :!: Teraz ona doskonale zna swoje miejsce w rodzinie i wszystkim żyje się lepiej.Ale mimo to w życiu codziennym i tak stosuję zasadę ograniczonego zaufania-bo pies zawsze pozostaje tylko psem-choćby był naszym najukochańszym i najcudowniejszym pupilem.
Avatar użytkownika
OWIECZKA
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 87
Dołączył(a): 7 cze 2008, o 23:26
Lokalizacja: Pabianice
Imię psa: Mika
Rasa psa: Mix owczarka niemieckiego

Postprzez Tęczova 11 paź 2008, o 18:28

Moi rodzice kiedyś, nie pamiętam gdzie mówili ' Nie idź tam, oni mają strasznego psa !' a ja tam poszłam i powitał mnie rozmerdany ogonek rottka.
Nie taki diabeł straszny, jak go malują. Uważam że żaden pies nie jest zły. Jest wiele złych właścicieli.
Obrazek
Karolina i Daisy :)
Obrazek
-
Saba, o Tobie nigdy nie zapomnę.. [*]
Avatar użytkownika
Tęczova
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 12 sie 2008, o 15:47
Lokalizacja: się tutaj wzięłam? :)

Postprzez Chita 23 lis 2008, o 21:01

ja ze swojego doświadczenia moge napisać że KAŻDY pies który byl zle prowadzony jest zagrożeniem. tylko nam sie wydaje ze groźny pies to DUŻY pies rasy uznawanej za niebezpieczną tylko dla tego ze kiedys były wykorzystywane do walk.

ja śmiało przyznam się ż egdy byłam mała pogryżł mnie bardzo poważnie mix jamnika!!!

moimi ulubionymi rasami są >>> pit bull, alaskan malamute,chiński grzywacz
Chita
 

Re: Rotwailery w schronisku?

Postprzez marsol 10 lut 2010, o 14:04

Na poczátek sie przywitam jako ze nowy tu jestem, i szukajac informacji o "pachnácych" uszach mojego Reksa trafilem rowniez na ten wátek, dla wielbicieli blédów i pomylek literowych z góry przepraszam ale z racji kraju w ktorym mieszkam i pracujé nie posiadam polskich czcionek, natomiast przestawionych liter nawet dysortografia nie tlumaczy. Ok/ ale do rzeczy - odnosnie dyskusji "rottek contra golden" - mój Reks jest wlasnie idealná mieszanká obu tcyh ras w pierwszej lini, mieszka z nami od kilku miesiecy, równiez z dziecmi ktore uwielbia i pod samochód by po nie wskoczyl ( opieram to na doswiadczeniu) a pozatym cierpliwosc ktorá wykazuje podczas lekcji pisania jaká mu serwuje moja 6 letnia córka jest nadzwyczajna, ale przy okazji chcialem zapytac doswiadczonych hodowców rotków a byc moze i goldenów czy sá jakies szczegolne cechy usposobienia tych ras na ktore powinienem zwrócic uwagé wychowujác Reksa ( bo ma dopiero 7 miesiécy) wczesniej sie tym nie interesowalem poniewaz Reks poprostu potrzebowal domu i byla to natychmiastowa decyzja a nie zaplanowana i przemyslana. Co niezmienia faktu ze wlasciwa :). Jezeli macie jakies wskazówki na co powinienem zwrócic uwagé zeby kiedys nie stalo sie to problemem to bardzo o nie prosze.
marsol
Kandydat
Kandydat
 
Posty: 1
Dołączył(a): 10 lut 2010, o 13:47
Imię psa: Reks
Rasa psa: golden/rotteweiler

Re: Rotwailery w schronisku?

Postprzez ValdeQ 10 lut 2010, o 14:31

Rottki to bardzo entuzjastyczne stworzenia. Przez całe życie potrafią się rozszaleć jak szczeniak. Musisz mieć w zanadrzu niezawodnie działającą komendę, która psa zatrzyma, kiedy za bardzo się rozkręci. Osobiście byłem kilka razy "boleśnie doświadczony" przez rottweilera, za każdym razem... z radości.
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Psie sprawy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 4 gości

paw prints