przez Raira 9 maja 2009, o 16:15
Kiedy mój pies (pekińczyk) był prziębiony to kichał na ok 2m
. Pojechałam z nim do weterynarza dostał antybiotyki, był szczególnie ,,chroniony'' przed zimnem (kubraczki, czy sweterki przed wyjściem na dwór) i przeszło... A teraz biega szczęśliwy po trawach i chaszczach na spacerach...
,,Przejdź, a po chwili
miniesz koniec mili,
oddaj się moim urokom w Admiral's Arms''