Witam. Od razu napiszę parę informacji oraz co i jak.
Mam psa z rasy Cocker spaniel. Pies ma już 7 lat (ludzkich) i jest to suka. Normalnie zawsze się bawi, szczeka, je itd.
Parę miesięcy temu miała cieczkę i jakiś pies przeskoczył przez płot czy kilka psów no i nie wiadomo. Mieszkam na wsi od razu powiem.
Na początku nic nie było. Parę tygodni temu pies zamulał. Mnie jadł, mniej szczekał, mniej machał ogonem.
Nie wiem czy jest to ciąża, czy ciąża urojona.
No ale od 2-3 dni to już nie wiem co mam robić. Moja "Tima", gdyż tak się wabi bies od tych paru dni:
- nic nie je
- czasem wypiję parę łyków wody
- nie macha ogonem, jak przychodzę do domu. Jakby straciła chęć do życia.
- od wczoraj zaczęła zwracać wodę i jakieś substancje ciekłe
- przybyło jej na wadzę (boi się wchodzić i schodzić ze schodów, oraz wskakiwać na łóżko)
Nie wiem co mam poradzić. Czy to ciąża urojona czy nie? Parę dni temu z mamą dałem jej FrontLine na kleszcze i pchły, ale nie było żadnych przeciwwskazań.
Jeśli możecie, to pomóżcie. Zawsze jestem na GG: 566062. Z góry dziękuję.