Witam,
Od paru dni zauważyłam w opuszczonym domu psa.
Pies jest strasznie chudy ma wiele blizn, jak na razie tylko go podkarmiam.
Problem w tym, że pies jest prawdopodobnie głuchy bo gdy wchodzę do pomieszczenia w którym śpi nie reaguję na wołanie czy pukanie.
Pies nie pokazuję chęci kontaktu z człowiekiem? Nie macha ogonem gdy nakładam jedzenie, je tylko jak oddale się na jakieś 2 metry.
Nie jest agresywny, boje się że jak odzyska siły to może zacząć atakować.
Co mogę zrobić w tej sytuacji?
Nie mogę zabrać go do siebie mam już 4 inne psy
P.S. Pies śpi w pomieszczeniu które puste stoi już od ok 20 lat - wiem że rok temu ktoś wykupił całą posiadłość.
Śpi w ogromnym budynku w którym kiedyś trzymane były konie, teraz nie ma tam nic, gołe ściany i w rogu stara wykładzina na której śpi.
Drzwi do tego pomieszczenia zamknięte są na klucz.
Zauważyłam tylko że okno jest otwarte i tamtędy właśnie wchodzę.
Czy mogę mieć problemy? Jak pomóc temu psu - do schroniska nie bo tam zginie na pewno.
Za słaby jest żeby walczyć z innymi psami o jedzenie.
Bardzo proszę o rady