Coz, zawsze mialam i bede miec w domu szczury, ale Gupikot to zwierzak mojego meza. Generalnie slodki ale to tylko Kot...
Naszcze szczurzyce to cztery dziewuszki z tego samego miotu. Maja prawie rok i sa bardzo sliczne...
Jako pierwsza pojdzie Freja bo jej zdjecia nie mam. A to dlatego, ze to straszna wiedzma i przy niej trzeba uwazac na palce i inne czesci ciala. A wyglada tak samo jak nastepna panienka - Pele. Obie to kapturowe agouri, z tym ze Freja jest czysta a Pele ma plamki na boku.
Pele
Pele to istny wulkan energii, musi byc wszedzie i wszystko zobaczyc. Jest tez najodwazniejsza i zawsze pierwsza przy drzwiczkach klatki.
Nastepna szczurzaka:
Kali
Nie tak straszna jak jej imienniczka. Bardzo spokojna czarna dumbo, cichutka i niesmiala. uwielbia marchew i o nia potrafi walczyc nawet z Freja.
I na koniec moja kochana Maatje:
Maat
To chyba najbardziej slodka z czworki, bardzo spokojna i przymilna. To agouri dumbo, a te jej slodkie duze uszka nadaja jej wyglad Sierotki Marysi, jaka w sumie rzeczy jest. To typ szczura, ktory zgubi sie nawet w prostym tunelu
Nasze maluchy mieszkaja w ogromnej klatce dla fretek i maja bardzo duzo miejsa do biegania, wspinania sie itd... co skwapliwie wykorzystuja, glownie w nocy. A kiedy zdarzy sie im bawic sie w dzien wtedy maja wierna publicznosc - psy wespol z Kotem siadaja przed klatka i obserwuja. Ale zadne sie nie odwazy wetknac nosa - chyba wiedza, ze szczur to niebezpieczny stwor. A szczegolnie szczurzyca...
No, nie byloby milo, gdybym pominela Gupiegokota... Tak naprawde w dowodzie Kot ma na imie Heimdahl, ale nikt go tak nie wola. Po prostu jeszcze do tego nie dorosl - ma narazie niecale piec miesiecy i jeszcze wiele mu wybaczam. Psy go uwielbiaja - to ich ukochana zabawka.
Gupikot