Prawdziwa miłość i wielka nadzieja na cud...
Napisane: 3 maja 2011, o 14:12
Potrącony kotek został wzięty na bok ulicy...partnerka nie chce go opuścić...chce pomóc tylko,żeby żył,był z nią...tak to odebrałam i przy okazji się wzruszyłam http://www.youtube.com/watch?v=7NsFfxc65fg