Mialam podobna sytuacje jak twoja kolezanka Poszłam ze świnką morską Funią do weta a tam sie okazało ze to Funiek a nie Funia A miala chyba ze 1-2 lata Daaawno to juz bylo ^^.
Napisane: 15 cze 2009, o 11:46
przez KsiezniczkaIza
Tylko, że wiesz, u świnki morskiej to trochę trudniej rozpoznać niż u KOTA. ;dd
: )))
Napisane: 15 cze 2009, o 16:55
przez Cookie_-
Wiem wiem
Napisane: 24 cze 2009, o 08:31
przez Olusi@
Fuks został kupiony jako Sara xd Ale mama chyba godzinę po przyjeździe zorientowała się, że to kot. xdd
Re: kotko - kotek.
Napisane: 7 cze 2015, o 15:57
przez qmata
Akurat psa czy kota czymś takim nie jesteśmy w stanie urazić.
Re: kotko - kotek.
Napisane: 21 sty 2022, o 22:40
przez JoasiaKOS
Miałam kocukra... przyszedł mały kociak na moje podwórko i został. Nazwaliśmy do Filemon, niestety jak dorastał nie było widać że to chłopiec, no i nic dziwnego, któregoś dnia się okocił więc skróciliśmy mu imię do Monia. Bestia była na tyle inteligentna że szybko zorientowała się że o o niej