Owczarek niemiecki, malamute czy inny?

przez **ja887** 4 wrz 2008, o 07:59

no i wlasnie to drugi taki wiekszy podwod co je droche eliminuje bo sama mam kury, tyle ze po drugiej stronie placu odgordzone. ale to by pewnie siedzial przy plocie albo by zwariowal ze ma przy nosie a nie moze chapsnac :lol:

. takze chyba zostaje mi OW

. CzW najbardziej mi sie podobaja ale z tego co poczytalam to nie dla mnie. nie mam az takiego doswiadczenia wiec niestety narazie musze sobie go odpuscic

**Szukasz czegoś dla swojego pupila?**

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.

przez **Anashar** 4 wrz 2008, o 11:24

gosia_sara napisał(a):nie wiem czy wiecie, ale to bardzo trudne psy... w sensie, że trzeba miec sporą wiedze nt psów.
Zanim ktokolwiek zdecyduje sie na WCz to radze odwiedzić kogos kto ma takiego psiaka i w ten sposób się dowiedzieć więcej o rasie, nie tylko z neta.

Wiem o tym. Ale jeżeli ktoś ma doświadczenie to są naprawdę wspaniałymi przyjaciółmi

ja887 napisał(a):takze chyba zostaje mi OW . CzW najbardziej mi sie podobaja ale z tego co poczytalam to nie dla mnie. nie mam az takiego doswiadczenia wiec niestety narazie musze sobie go odpuscic

Owczarki to wspaniałe, inteligentne i piękne psy. Sam mam takiego burka w domu

A chcesz psiaka od szczeniaka czy może rozważasz adopcję?

przez **ja87** 4 wrz 2008, o 14:51

chce szczeniaka zeby byl ze mna od malego. co do adopcji to jak juz kupuje takiego psa to wole z rodowodem, a nie orientuje sie czy maja takie w schroniskach. bo jednego malego psiaka bezdomnego juz mama przygarnela. :lol:

przez **@ Tuśka @** 4 wrz 2008, o 16:00

A może leoś... Super psiaki... Leonberger odpowie Ci pewnie na wszystkie pytania co do tej rasy. Moim zdaniem leosie to super rudzielce, a wygląda na to że leon nadawał by się!!! To psy stróżujące, rodzinne i śliczne. Radzę leona albo onka. :wink:

przez **leonberg** 4 wrz 2008, o 16:14

moze leon nadawałby sie dla ciebiebie o ile nie masz zamiaru trzymac psiaka na łancuchu.

przez **ja87** 4 wrz 2008, o 17:00

leonberger by sie nadawal. musze nad tym pomyslec. to teraz wacham sie nad nim a ON

przez **leonberg** 4 wrz 2008, o 18:16

napisz wiecej na temat warunków ktore bedzie miał psiak. jak chcesz go wychowywac. ile mozesz przeznaczyc dla niego czasu, pieniedzy. ile czasu bedzie sam. jak sobie wyobrazasz jego struzowanie, cos pisałas o obronie.
na forum jest sporo ludzi. maja onki, ja znam leosie, doradza. przyłoz sie tylko do posta. im wiecej napszesz o sobie i rodzinie tym łatwiej doradzic, tym rady beda lepsze. nie zrazaj sie jesli ktos napisze cos krytycznego. licz sie nawet z tym ze nie wszyscy beda przytakiwac. lepiej chłodzic i wybijac z głowy psa niz umeczyc rodzine, własciela, sasiadów i biedne zwierze ktore tak naprawde nie jest winne. lepiej jesli jest mniej psów a sa zadbane i kochanie, niz duzo i w strasznych warunkach.

przez **ja87** 5 wrz 2008, o 08:24

zacznijmy od warunkow, jest sporo placu wiec, niezamierzam trzymac psa w domu jesli mieszkam na wsi i moze jak najwiecej przebywac na powietrzu. jesli chodzi o wychowanie to bede chciala z nim jezdzic na szkolenia, bede go zabierac do dzieci ze by mu nie byly obce juz od malego. kasa chyba tu roli nie gra jesli sie decyduje na takiego psa to rozne koszty moga wyskoczyc. pracuej na pol etatu wiec dlugo nie bedzie sam, pozna tym w domu zawsze ktos jest wiec bedzie mial towarzystwo. a jak jestem w domu to oczywiscie conajmniej godzinny spacer. psa postaram sie oswoic z kolega ktory wyprowadza swojego malamuta jesli bym nie dala rady z porannym spacerem. w zwiazku z obrona chodzi mi o to zeby poprostu nie merdal ogonem na widok kazdego obcego co wchodzi. narazie tyle mi przychodzi do głowy

przez **Gość** 5 wrz 2008, o 11:17

Moze BErnenczyk warunki ok. wiec Bern tez moze byc

przez **ja87** 5 wrz 2008, o 11:34

tyle ze pisza ze ten pies raczej przyjazny w stosunku do nieznajomych, ale pisze tez ze jest agresywny a gdzie indziej ze lekliwy. jak to jest?
zalezy jak sie psa wychowa?

przez **Ewka** 5 wrz 2008, o 14:33

ja87 napisał(a):tyle ze pisza ze ten pies raczej przyjazny w stosunku do nieznajomych, ale pisze tez ze jest agresywny a gdzie indziej ze lekliwy. jak to jest?
zalezy jak sie psa wychowa?

Berneńczyk prawdziwy, wzorcowy, nie powinien przejawiać ani agresji ani lękliwości. Jeżeli jednak stosowane są wobec niego złe metody wychowawcze, przemoc czy też w ogóle się go nie wychowuje, no to niestety mogą wystąpić takie zachowania. Zresztą nie przytrafiają się tylko berneńczykom, każdemu innemu psu może się to przytrafić, co ja napisałam.

Cóż, jako stróże są nie najlepsze, chociaż to nie jest z nimi tak, że każdego zbira zaliżą. Często w ogóle nie zwracają na innych uwagi, ale gdy ktoś zbliży się do posesji, szczekną raz czy dwa. Są to jednak psy duże, więc prawdopodobne, że mogą odstraszyć samymi gabarytami

przez **ja87** 5 wrz 2008, o 15:43

chce zeby byl troche nie ufny wobec obcych i chyba jednak bedzie ON choc berneńczyki są piekne :lol:

ale u mnie w okolicy pare razys ie zdazylo ze ktos zatruwal psy. i to jest druga sprawa oprocz strozowania zeby nie ufal obcym.

przez **juli1988** 6 wrz 2008, o 10:11

Jako milosniczka tej rasy moge Ci powiedziec ze Bernenczyki nie sa ufne w stosunku do obcych. Znam kilka Bernow raczej do osob obcych nie sa ufne jezeli widza wlasciciela nie sa obcym zainteresowane jedynie szczekna np 2 razy jezeli wlasciciela nie ma wtedy szczekaja choc przyznam szczerze nie wiem co by zrobily gdyby obcy wszedl na podworko czy na plac tzn szczekaly by napewno ale ugrysc chyba raczej nie.

Tak jak mowila Ewka odstraszaja gabarytami

Napewno nie sa agresywne i za to kocham ta rase

Jezeli chodzi o otruwanie psow to kazdego psa mozna otruc chyba ze ten pies nauczony jest nie brac jedzenia od nieznajomego to bardzo dobry sposob jezeli chodzi o bezpieczenstwo psa.

pozdrawiam

przez **takasobieja** 6 wrz 2008, o 13:58

A howavart? Dobry stróż, i pies rodzinny.
Husky i malamut odpada, bernul tez. To wieczne dzieci, do tego husky i malamuty są niezależne, i często dają nogi

przez **leonberg** 6 wrz 2008, o 14:43

ja bym rozgraniczył brak ufnosc do obcych i strózowanie terenu, od podkładania trucizny psom.
pies strózujacy zauwaza wszystko co sie dzieje na jego terenie, przy próbie wejscia na teren da głos, warknie, szczeknie. Nie pozwoli wejsc, pojść dalej. ( NIE UJADA JAK SZALONY NA WSZYSTKO CO ZOBACZY ZA PŁOTEM! TO NIE STROZOWANIE TYLKO CHAŁASOWANIE !!!! )
czym innym jest obawa przed otruciem. nieufnosc do obcych ludzi temu nie zapobiegnie. jesli ktos chce otruc psiaka to podejdzie na dosłownie moment do płotu gdy psinki nie bedzie. zaden psiak nie oprze sie smakowitej kiełbasce, kaszaneczce czy mielonce lezacej w trawie. sa jeszcze inne sposoby trucia lecz o nich nie napisze.
w tym przypadku jedynym sposobem jest nauczenie psa brania jedzenia wyłacznie od własciela. sposób o tyle trudny ze w przypadku braku osoby karmiacej, pies ma przymusowa głodówke no i wymaga czasu i cwiczen.
jesli wiekszy nacisk chcesz połozyc na pilnowanie terenu i do tego potrzebujesz psa to zadna do tychczas wymieniona rasa sie nie bedzie dobra.

Owczarek niemiecki, malamute czy inny?

Sklep Psiaki.pl

Kto przegląda forum