takasobieja napisał(a):Laba cięzko wychować?! Nie rozśmieszaj mnie... EsHa masz huskiego?! Że tak powiem... to ja w tym momencie bije brawo dla Ciebie, bo wychowac "dobrze" (co się baaardzo rzadko zdarza) huskiego to jak na boso wejsc przy -40st na mont everest.
Mówię tu o wychowaniu psa na posłusznego pupila. Niestety ale husky jest bardzo niezależny, a Ty poczytaj trochę o rasach...
Goldeny i Laby świetnie nadaja sie na pierwszego psa, bo teoretycznie one uczą się same...
Nie mam żadnego psa
. Wiesz, jak ja widziałam filmiki kiedyś {niestety już nie mam linków} w próbach wychowania szczeniaka to... Oo`. Koleżanka również opowiadała mi jak widziała laby na PT. Większość osób nie mogła ich ogarnąć... A pisząc mój post miałam na myśli to, że to wcale nie takie proste zadanie dla początkującego właściciela
O hasiorach i ich niezależności mówić mnie nie musisz, ja to wiem.
I znów tak nie przesadzajmy, huskiego da się wychować na grzecznego psa.
Wiecie z czego ich niezależność wynika ? Z tego, że nie raz są mądrzejsze od człowieka. Bo one wyczuwają niebezpieczeństwo. I to, że w momencie kiedy one coś tam przeczuwają nie posłuchają właściciela, bo wiedzą, że coś jest nie tak i biorą sprawę w swoje łapy. Znam wielu maszerów, którzy na zawodach czy chociażby treningach wielokrotnie ufają i polegają na psu
.