słowo pisane ma wiele ograniczeń. mnie też czasem zdarza się opacznie zrozumieć intencję piszącego. przepraszam.
co do psiaków po rodowodowych rodzicach to trzeba wiedzieć że pseudochodofcy działają dość prężnie i bazują na niewiedzy Kowalskiego który na tym się nie zna a szuka tylko psiak dla dzieci i nie wie co i dlaczego. czasem się zdarza iż w miocie jest psiaczek odbiegający od wzorca rasy ( loteria genowa płata takie figle ) takie psiaki nazywane są potocznie PETAMI i są sprzedawane z rodowodem ale za dużo mniejsze pieniądze. gdy trafi taki psiaczek do pseudochodofcy, jest "eksploatowany" na maxa. w ten sposób często mamy psiaki "rasowe" po rodowodowych rodzicach. co z tego iż oboje rodziców wprawdzie miało rodowody lecz odbiegało od wzorca rasy a ich dzieci jak dorosną mogą w ogóle danej rasy nie przypominać. o psychice to nawet nie wspominam bo nikt jej nie sprawdza i nikogo nie interesuje.
w przypadku zaś ludzi którzy zapragnęli mieć szczeniorki a nie chciało im się jeździć na wystawy - skąd mogą wiedzieć czy ich psiak jest dobrym przedstawicielem rasy? parzcież wystawy to klasyfikacja hodowlana a miejsca i medale to zaledwie dodatek, miły ale tylko dodatek a nie cel sam w sobie. uzyskanie uprawnień hodowlanych nie jest trudne a twierdzenie: po co? czystą ściemą i marnym wykrętem.
dlatego z uporem twierdzę: po dwóch rodzicach z rodowodem ale bez uprawnień hodowlanych mamy Kundelki. mogą być podobne do wzorca rasy ale wcale nie muszą. równie dobrze z 2 prawdziwych kundelków wcale nie podobnych do danej rasy może urodzić się szczeniak w pełni zgodny ze wzorcem. niestety nie będzie on dawał równie podobnego potomstwa. chociaż są wypadki iż w rasach wymierających wzmacnia sie linie szukając właśnie takich psów. ale to inny temat i inna bajka