rodzinny w miare duzy pies

[hole]

witaam
poszukuje jakiejs odpowiedniej rasy dla mojej rodzinki.
mieszkamy w bloku na drugim pietrze kolo rozleglej laki, w poblizu jest tez kilka parkow<takich bardziej publicznych i mniej >. To ma byc pierwsza rodowodowa sunia w moim zyciu. Jesli chodzi o czas poswiecony na spacery to jakies dwie godzinki dluzszego spaceru na pewno sie znajdzie + na potrzeby fizjologiczne. Nie mysle o zadnych sportach, takze pies nie moze byc zadnym pracusiem W mieszkaniu na ogol ktos jest, czasem sie zdarza ze nie ma nikogo przez jakies dwie godziny.
Podobaja nam sie duze psy lub srednio-duze, najlepiej jakby ich waga nie przekraczala 35/40 kg, bo jednak w razie choroby psa trzeba jakos dac rade wniesc po schodach.

Chyba najbardziej podobaja nam sie psy z I i II grupy FCI. Tak ogolnie to piesek powinien byc dosc pojetny i posluszny, nie uparty bez sklonnosci do ucieczek. chociaz w wiekszosci to zalezy od charakteru danego szczeniaka i jego wychowania, ale wiadomo, ze jednak kazda grupa/rasa charakteryzuje sie jakimis konkretnymi cechami.

Mam nadzieje, na jakies odpowiedzi i ewentulanie pytania, pozdrawiaaam!

[czmtsz]

Mi pasuje labrador do Twojego opisu:) tylko nie wiem jak to jest z tymi schodami. Jak ja moja mala kupilam to babka powiedziala mi, ze lepiej zeby po schodach nie chodzila. Niby ma to zwiazek ze sklonnosciami tych ras do dysplazji. Nie wiem ile labrador moze wazyc ale ja np mojej malej, ktora ma 6 miesiecy nie wnioslabym po schodac (ma 20kg). Musisz byc bardzo podekscytowana. Ja przezylam to samo pol roku temu Pozdrawiam i zycze powodzenia w wyborze rasy.
dana

[hole]

dzieki za odpowiedz jesli chodzi o labka to niezbyt pasuje mi u niego ta ufnosc do obcych ludzi. Pamietam jak kiedys szlam sobie ulica i nagle podlecial taki biszkopcik i zaczal na mnie skakac.Pewnie takie zachowanie jest do oduczenia, ale mimo wszystko lepiej, zeby rasa byla nieufna w stosunku do obcych albo przynajmniej obojetna.

co do schodow to naczytalam sie, ze psa trzeba znosic ile sie da, ale wchodzic ma juz sam, bo wtedy bedzie odporniejszy na urazy i takie tam.

[Sissy]

A sznaucer? Wedle uznania: miniatura,średniak,olbrzym.
Jeśli rodzinny,może leonberger? Bardzo rodzinny psiak,duży, grupa II FCI. Jeśli chodzi o schody,nie chcę wprowadzać w błąd. Napisz PW do leonberga-naszego forumowego speca od leosiów

[leonberg]

schody są nie wskazane dla wszystkich ras dużych. chodzi po prostu o dmuchanie na zimne. podczas wchodzenia czy schodzenia pies przyjmuje nietypowa pozycje która może wpływać na rozwój kośćca. jest taki moment ( ok. 6-12 mc. )gdy psiak nabiera już wagi a jego kości i stawy są jeszcze miękkie, zbudowane z chrząstki, łatwe do deformacji i uszkodzeń. tak więc myśląc o dużej rasie trzeba liczyć się z tym że dla wszystkich będzie zalecenie by chodziły po schodach jak najmniej.
co do innych rzeczy: leoś jest bardzo rodzinny a jaki będzie dla obcych jest zależne od genów jak i od dobrego wychowania i socjalizacji.

[Nataliaa]

A ja bym proponowała owczarka podhalańskiego To super psiaki. Tak jak oczekujesz jest to duży pies, nieufny wobec obcych, ale łagodny wobec "swoich", lubiący dzieci. Jest bardzo zrównoważony i inteligentny, a co za tym idzie szybko sie uczy. Odwazny, niehałaśliwy(nie szczeka bez powodu), samodzielny i niezalezny. Bez problemów toleruje inne zwierzeta obecne w domu. jednak potrzebuje odpowiedniej ilosci ruchu, ale to jak kazdy duzy pies.


A z tymi schodami przyznam, że sama chciałabym wiedzieć jak to dokładnie jest. Tez dużo o tym słyszałam. Sama mam niespełna 3 miesiecznego smaoyeda, który waży narazie ponad 7 kg ale juz jest mi ciężko go dzwigać .Za miesiąc już na pewno nie bede miala go siły wnieść i co wtedy?I z reszta jak to jest w koncu, moga same wchodzic, a schodzic nie? czy to i to? I do ktorego miesiaca trzeba wnosic psiaka duzej rasy?bo troche mnie to przeraza, szczegolnie jesli ja ze swoim teraz jak jest jeszcze mały i uczy sie załatwiania na dworze to wychodze po 10 razy dziennie to naprawde za niedługo bede lepiej wygladala od Pudziana

Pozdrawiam
Natalia

[Olusi@]

Co powiesz na buldoga angielskiego? Według mnie super psiaki i nie potrzebują wiele ruchu. Są bardzo towarzyskie, dużo nie ważą. Mają lekkie problemy z oddychaniem, dlatego głośno chrapią, ale można się przyzwyczaić ^^ Jeśli jednak chcecie psa, który będzie umiał dużo sztuczek, nie jest dla Was - nie są zbyt pojętne i tresura łatwa nie jest, ale spokojnie można nauczyć je dobrego zachowania. ; ))

Sznaucer jednak potrzebuje trochę ruchu, dlatego często ćwiczy frisbee czy agility.. Mówię tutaj o miniaturce i średniaku, olbrzym nie jest tak ruchliwy.

A może bokser? Taki ciężki nie jest, swobodne bieganie po parku i możliwość pobiegania za piłeczką mu wystarczą, wobec obcych taki ufny nie jest..

Skąd jesteście?

[hole]

myślę, że i owczarek podhalański i leoś sa zbyt 'ogromne' + to futro. Szkoda byłoby patrzeć jak się dusi w mieszkaniu.
W pierwszym poście napisałam, że waga około 35/40, ale chodziło mi o do 30kg góra 35, także mój błąd!

co do buldoga i boksera to niestety odpada, ponieważ chrapią, a mójemu ojcu raczej niezbyt to pasowało...

Ostatnio trochę zastanawialiśmy się nad wyżłami i seterami. Chociaż przeszukując internet trochę przeraziła mnie ta ich wieczna energia.

Jesteśmy z Dolnego Śląska.

[Olusi@]

A może tak - które rasy podobają się Wam? Tak może uda się ustalić, który może być dla Was odpowiednim towarzyszem.