to ma sobie kupić kota i wtedy będzie mogła jeździć bez biletu.
to musiał być miłośnik kotów bo chyba co do kotów są takie same przepisy[/quote]
Moderator: Moderatorzy
to ma sobie kupić kota i wtedy będzie mogła jeździć bez biletu.
ValdeQ napisał(a):Niekoniecznie.
Na przykład istnieje odpowiedzialność cywilna właściciela za (zębo)czyny psa, ale za kota juz nie.
to ma sobie kupić kota i wtedy będzie mogła jeździć bez biletu.
Anonymous napisał(a):Mi sie wydaje, że prwanie jest to niemożliwe Ponieważ co będzie jeżeli pies (nawet malutki kogoś ugryzie W takim przypadku nie odpowieda za niego nikt, bo jest malutki
Napewno nawet u was każdy pies musi być na smyczy i w kagańcu. Tylko poprostu inektóre władze przymykają na to oko, że np. pinczer jest bez kagańca, bo oceniają "na oko", że jest niegroźny.
Też pare razy tak miałam, jadąc autobusem nikt nie zraził się tym, że Reks nie ma kagańca. No i takie moje zachowanie jest wykroczeniem podbiegającym pod mandat, chociaż nigdy go nie dostałam
Demeter napisał(a):A tu w Belgii hmm do autobusu itd. moze wsiasc tylko maly pies duze nie moga i u mnie jest tak samo jak u linki107 pies musi byc zawsze na smyczy.A co najglupsze tu w Belgii nie mozna jezdzic z psem kolo rowera jak cie policja lapnie to mandacik i dowidzenia
pauline_g napisał(a):Demeter napisał(a):A tu w Belgii hmm do autobusu itd. moze wsiasc tylko maly pies duze nie moga i u mnie jest tak samo jak u linki107 pies musi byc zawsze na smyczy.A co najglupsze tu w Belgii nie mozna jezdzic z psem kolo rowera jak cie policja lapnie to mandacik i dowidzenia
Nie można koło rowera Tego już kompletnie nie rozumiem
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 11 gości