Wiem, że jest wiele psiaków potrzebujących domu bardziej, niż Figa. Ona ma gdzie spać, zawsze ma co jeść i pić, nie marznie na podwórku. Jednak nie ma tego co dla niej najważniejsze, czyli własnego człowieka, który by ją kochał i którego ona mogłaby pokochać swoim wielkim psim sercem. Jej pierwszy człowiek, porzucił ją po 10 latach wspólnego życia, tylko dlatego, że była stara. Ona kochała go ponad wszystko, a on potraktował ją jak zużyty, nie potrzebny już przedmiot .
Figa w sierpniu zeszłego roku została wyrzucona z samochodu pod schroniskiem. Przez ponad dwa tygodnie biegała zdezorientowana po pobliskich działkach. Nie dawała się złapać, unikała ludzi i jakiego kolwiek kontaktu z nimi. Gdy w końcu udało się ją złapać sunia była w kiepskim stanie, odwodniona i potwornie chuda. Początkowo Figa zamieszkała w boksie z 3 innymi staruszkami. Ok. 2 miesięcy temy po zabiegu sterylizacji stwierdziła, że zamiast w klatce woli mieszkać w biurze i tam też mieszka do dzisiaj. Figusia uważa biuro za swoje terytorium, którego trzeba bronić za wszelką cenę. Gdy tylko ktoś wchodzi do biura Figa od razu przybiega i głośnym szczekaniem oznajmia swoją obecność i gotowość do obrony terytorium. Po chwili jednak uspakaja się i idzie grzecznie do swojego koszyczka. Sunia jest prze kochana, gdy tylko może włazi na kolana i domaga się głaskania i pieszczot. Figa uwielbia jeździć samochodem, gdy widzi wyjeżdżający na interwencję samochód robi wszystko, żeby się do niego dostać. Używając swojego uroku osobistego zazwyczaj przekonuje pracownika i zadowolona jeździe z nimi na interwencję.
Figusia będzie idealną towarzyszką dla starszej osoby, jest bardzo spokojna i posłuszna. Nigdy nie załatwia się w pomieszczeniu. Zawsze prosi o wypuszczenie na dwór, gdzie wszystko szybciutko załatwia i wraca do budynku. Sunia świetnie dogaduje się z innymi psami i kotami.
Watek suni rowniez na fdogomanii. http://www.dogomania.pl/forum/showthrea ... erid=13019