Strona 1 z 1

Tina w TM [*]

PostNapisane: 23 sie 2010, o 18:41
przez gambo
Nazywam się Tina. Kiedy miałam kilka tygodni, przyjechałam do domku nowego państwa. Podobało mi się w nim, wszyscy byli dla mnie bardzo mili. Kiedy byłam szczeniaczkiem, podgryzałam wszystko i wszystkich (trzeba było wypróbować kiedyś ząbki, no nie?). Nieraz zdarzało się, że coś przeskrobałam, wtedy państwo trochę krzyczeli, ale zaraz potem im przechodziło. Zawsze dzielnie broniłam moich państwa i ich dobytku, ale nigdy nie byłam agresywna, nigdy nikogo nie ugryzłam. Z innymi psami też miałam raczej dobre układy. Cieszyłam się życiem, wszystko było takie fajowe! Do czasu... Kiedy miałam 6 lat, zostałam otruta. Państwo do tej pory nie wiedzą, kto mnie otruł. Mówiłam im to wielokrotnie, ale chyba nie rozumieli psiego języka. Cierpiałam, zwłaszcza przez kilka ostatnich dni mojego życia: przez kilka dni nic nie jadłam, wymiotowałam, nie byłam w stanie chodzić. Starałam się jednak nie tracić radości życia, żeby nie zamartwiać jeszcze bardziej mojego państwa (i tak już się bardzo o mnie bali). Przez ten czas często odwiedzałam weterynarza. Nie podobało mi się to, dostawałam zastrzyki, kroplówki i gorzkie lekarstwa. Dlatego strasznie cieszyłam się, kiedy pani weterynarz odwoziła mnie do domu. 18 listopada 2008 roku wróciłam z panią weterynarz do domu. Klaudia zaprowadziła mnie do piwnicy, gdzie kilka dni temu zrobiono mi wygodne posłanie. Tego dnia miałam już od rana jakby więcej energii. Chyba to dlatego, że chciałam pocieszyć państwa, bo wiedziałam co się dzisiaj stanie. Klaudia pobyła ze mną paręnaście minut, następnie poszła do domu. Za jakieś dwie godziny znowu do mnie zeszła. Niestety, byłam już wtedy w Tęczowym Moście. Na chwilę przed śmiercią przeniosłam się bliżej drzwi, aby być blisko państwa. Położyłam się, z pyska zaczęła lać mi się krew. Klaudia znalazła mnie w kałuży krwi. Teraz jestem w Tęczowym Moście, czasami przychodzę do Klaudii w snach i czekam, aż przyjdą do mnie moi państwo, bo nadal bardzo ich kocham i tęsknię za nimi. Mam nadzieję, że oni za mną również.

Tina z Tęczowego Mostu

Re: Tina w TM [*]

PostNapisane: 1 wrz 2010, o 10:24
przez Artur
[*]