A czy słyszeliście może o czymś takim jak
wszywka alkoholowa? Ja ostatnio słyszałam, że jest to całkiem skuteczna metoda zapobiegania nadużywania alkoholu i polega na wszyciu Disulfiramu pod skórę. Co o tym sądzicie? Czy ktoś z Was korzystał może z takiej możliwości? I jak się to u Was sprawdziło? Czy udało się Wam dzięki temu wygrać z alkoholizmem? Nie wróciliście już później do nałogu?