powiększone węzły chłonne

Weterynaryjne pytania i porady, profilaktyka, leczenie, dobrzy specjaliści...

Moderator: Moderatorzy

powiększone węzły chłonne

Postprzez Elżbieta 23 sty 2006, o 21:35

Moja suczka - owczarek niemiecki jest chora. Nie mam pojęcia co z nią zrobić. Jest osowiała, straciła apetyt. Węzły chłonne ma powiększone i to bardzo, są jak dwie piłki do baseballa. Poza tym jak leży to ciężko oddycha, chyba przez te powiększone węzły.
Byłam z nią u weterynarza, przepisał jej juz drugi antybiotyk, ale dalej nie pomaga.
Proszę, pomóżcie o ile możecie.
Elżbieta
 

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez Jadzia 23 sty 2006, o 22:40

Czy to są napewno węzły chłonne :?: Może to jest zapalenie migdałków :?: Wskazywały by na to objawy - jest osowiała, nie ma apetytu, ciężko oddycha no i to, że wet przepisał antybiotyk. Przy powiększeniu węzłów chłonnych nie stosuje się antybiotyków :oops: Natomiast zapalenie migdałków jest całkiem możliwe, przy takiej pogodzie, jaka ostatnio utrzymuje się. Jeśli to migdałki, to oprócz antybiotyku możesz stosować ciepłe okłady na gardło, na dwór wyprowadzać na krótko "za potrzebą", poza tym musi przebywać w ciepłym pomieszczeniu bez przeciągów :o Bo jedzenia ciepłe, pożywne zupy, łatwe do przełknięcia. I nie podawać zimnej wody do picia.
Jeśli jednak to węzły, to przedewszystkim powinnaś zrobić badanie krwi i sprawdzić, czy nie zwiększyła się ilość białych krwinek i wykluczyć białaczkę.
prawdziwy miłośnik pinczerów
Avatar użytkownika
Jadzia
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 15 mar 2005, o 21:33
Lokalizacja: Kwidzyn
Imię psa: AKSAMITKA Czezbig, LULKA i ORKA spod Katedry FCI
Rasa psa: pinczer miniaturowy - hodowla spod Katedry FCI

Postprzez ValdeQ 23 sty 2006, o 23:31

Nie mówię, że to prawdopodobne, ale słyszałem o podobnym przypadku, w którym przyczyną była połknieta piłka.

Może pomogłoby prześwietlenie (bez narkozy oczywiście).
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez Elżbieta 24 sty 2006, o 22:06

Ona biedna nawet zup nie chce jeśc :? jest tak żywym, rozbrykanym psem, na chwilę nie usiądzie i zawsze wszystko pożera, nigdy najeść się nie mogła. A teraz nic. Przechodzi obok kurczaka i nawet nie spojrzy w jego stronę!
Elżbieta
 

Postprzez Alina 25 sty 2006, o 10:02

Odwiedź innego weta!!
Avatar użytkownika
Alina
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 116
Dołączył(a): 16 gru 2005, o 19:38
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Elżbieta 25 sty 2006, o 21:36

mama nie bardzo chce iśc do innego...

ps. a te okłady to jak robic?
Elżbieta
 

Postprzez Jadzia 25 sty 2006, o 22:36

Okłady można z ciepłego rumianku lub siemienia lnianego. Mozna też nacierać szyję spirytusem kamforowym a potem zawinąć szalikiem :P
prawdziwy miłośnik pinczerów
Avatar użytkownika
Jadzia
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 15 mar 2005, o 21:33
Lokalizacja: Kwidzyn
Imię psa: AKSAMITKA Czezbig, LULKA i ORKA spod Katedry FCI
Rasa psa: pinczer miniaturowy - hodowla spod Katedry FCI

Postprzez Elżbieta 27 sty 2006, o 13:09

odżyła trochę, zaczyna się ruszać i jeść, ale gule pod szyją nadal ma...
Elżbieta
 

Postprzez Elżbieta 23 kwi 2006, o 21:06

minęło już bardzo dużo czasu a mój piesek nadal jest chpry i nie mam pojęcia co robić. Byłam u 2 weterynarzy, podawalam jej antybiotyki, ale nie pomaga. Spuchła jej cała mordka, gule sie powiekszyły i to są chyba ropniaki, z oczu jej wlaśnie ropa leci. Poza tym ciężko jej sie oddycha i charcze, biedna.... Nie mam pojęcia co robić.... pomóżcie....
Elżbieta
 

Postprzez Jadzia 23 kwi 2006, o 21:44

Coś mi się wydaje, że marni ci weterynarze, jeśli przez trzy miesiące nie mogą wyleczyć psa :evil: Gdzie tacy są, możesz nam podać :?:
prawdziwy miłośnik pinczerów
Avatar użytkownika
Jadzia
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 15 mar 2005, o 21:33
Lokalizacja: Kwidzyn
Imię psa: AKSAMITKA Czezbig, LULKA i ORKA spod Katedry FCI
Rasa psa: pinczer miniaturowy - hodowla spod Katedry FCI

Postprzez Holka7 23 kwi 2006, o 21:50

a może ona ma jakąś chorobę ślinianek? Szukaj razem z mamą innego weta, nawet w innym mieście .
Avatar użytkownika
Holka7
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 740
Dołączył(a): 13 lut 2006, o 00:36
Lokalizacja: Trojmiasto

Postprzez Gość 28 kwi 2006, o 18:00

innego weta właśnie znalazłam i jak na razie pomógł na opuchliznę, zeszła już prawie całkiem, może i gule zejdą, ale jest już lepiej. A weterynarzy wystrzegajcie się w maleńkim miasteczku o nazwie Hajnówka w województwie podlaskim na wschodzie. A jak ten wet i te leki nie pomogą to nie wiem co już zrobię, bo więcej ich w moim mieście nie ma!
Gość
 

Postprzez Rafal 30 kwi 2006, o 11:42

Elzbieto oby sie udalo, trzymam kciuki.
A w razie czego(odpukac) nie moglabys pojechac z psem do wiekszego miasta?
Pozdrawiam i zycze powiedzenia.
Rafal
Rafal
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 180
Dołączył(a): 2 mar 2006, o 13:51

Postprzez Elżbieta 13 maja 2006, o 14:42

do innego miasta nie moge pojechać, bo pies jest już w takim stanie, że może tego nie przeżyć. Odstawiłam antybiotyki, bo były bardzo silne i opuchlizna powróciła, chyba mi piesek umiera.... :( nic nie je, bo nie daje rady, ma zbyt wąski przełyk, tylko wodę pije....
Elżbieta
 

Postprzez Gość 13 maja 2006, o 14:56

poczytałam o zapaleniu ślinianek w internecie, czyli o śwince i doszłam do wniosku, że to bardzo możliwe, że mój pies właśnie tą chorobę ma. Tyle że nigdzie nie ma ani słowa o śwince u psów. U ludzi leczy się to bezobjawowo, po prostu się przeczekuje, a u zwierząt? Wiecie co można zrobić w takim wypadku?
Gość
 

Następna strona

Powrót do Zdrowie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 38 gości

paw prints