Hmm, Spanielu$Koczka , a moze poczytaj to i zapytaj swojego weta o to?
Syndrom tzw. trzeciego jajnika to wyjątkowa sytuacja, jaka zdarza się czasami u suk i kotek. Nie do końca wiadomo, co jest tego przyczyną, ale zdarza się, że mimo sterylizacji u suki pojawiają się objawy cieczki. Zjawisko to nie jest skutkiem niedbałości chirurga, który czegoś tam nie usunął, jak często uważają właściciele zwierząt. Podejrzewa się, że przyczyną jest występowanie u niektórych suk, gdzieś w jamie brzusznej mikroskopijnej ilości takich samych komórek, jak te, które znajdują się w jajnikach. Komórki te produkują estrogeny i wywołują w ten sposób cieczkę, po której może wystąpić ciąża urojona. Mimo objawów cieczki, suki są bezpłodne i nie ma żadnej możliwości, aby zaszły w ciążę.
Nie ma możliwości odnalezienia i usunięcia tego "trzeciego jajnika", dlatego jedynym sposobem na powstrzymanie cieczki u takich suk jest podawanie preparatów hormonalych.
(zrodlo:
http://www.vetserwis.pl/sterylizacja_pies.html )
wg mnie, no coz zdarza sie, ale nie zawsze tak jest.
dlatego najlepszym sposobym zapobiegania urojonym jest sterylka.
ja rowniez mam suke po sterylizacji, aczkolwiek nie z powodu ciazy urojonej, tylko jak najprawdziwszej ciazy (zreszta, i bez tego bylaby wysterylizowana).
i warto. naprawde warto. zwlaszcza u suni, ktora nie jest hodowlana. ma sie spokoj z cieczkami, pilnowaniem, strachem ze suka dostanie ropomacicza, jest mniejsze ryzyko wystapienia takich chorob jak nowotwory ukladu rozrodczego, guzy sutkow..
a sam zabieg... jedne suki znosza go lepiej, inne mniej. ja mam w domu taki ewenement co juz w dzien sterylki jadl karme
. to 10 dni pilnowania suni, potem zdjecie szwow i spokoj - u mojej, ktora miala sterylke pod koniec maja, zeby zobaczyc 6cm (a byla to suka w ciazy, z duzym juz brzuchem, ze szczeniakami po sporo wiekszym psie! ciecie jest naprawde male, a u suk ktore nie byly w ciazy, to nawet i 4-5 cm tylko) blizne trzeba sie przyjrzec
.