Dzień dobry,
dziś właśnie dowiedzieliśmy się, że nasza psina (mieszaniec owczarka niemieckiego, dziewięć lat) ma guza w jelitach - guz jest wielki jak pięść i ma niejednorodną strukturę.
To prawdopodobnie rak. Rokowania bardzo mało optymistyczne. Na dniach będą Baksa otwierać, żeby zobaczyć, czy da się coś zrobić. Strasznie się boję. Znam tylko dwa psiaki, które zachorowały na raka - żadnego z nich nie udało się odratować. Wciąż jednak wierzę, że z naszym będzie inaczej...