Witam
Mam problem z moim psem jest to suczka rasy Pinczer Miniaturka,otóż od jakiegoś czasu (około tygodnia) zauważyłem że nie reaguje tak dobrze wzrokowo a teraz stało się najgorsze bo nie widzi wcale,jeszcze trzy dni temu mogła swobodnie schodzić po schodach teraz nie wie gdzie jest i sie ześlizguje,żal mi patrzeć jak nie zauważa wszystkiego,pies ma 7-8lat a jak czytałem te pieski potrafią żyć do 15-16lat,ojciec był w sobotę u weterynarza i dostała zaszczyk z antybiotykiem i maść do smarowania oczu niestety póki co to nie pomaga i jutro zamierzamy jechać ponownie,chociaż moje nadzieje są najgorsze i myślę że to ślepota od starości a jak wy sądzicie? i czy wogóle jest to wyleczalne?