ok
wypada bym i ja przeprosił
przepraszam, bywam czasem cyniczny.
naprawdę ten artykuł jest wart przeczytania. przez lata zmieniało się podejście weterynarzy do antykoncepcji i sterylizacji. możesz więc spotkać się ze skrajnie rożnymi opiniami. na opiniach dr Niżańskiego można w pełni polegać. to u niego weterynarze robią specjalizację z płodności zwierząt.
niestety na właścicielu ciąży obowiązek dopilnowania suki. wiem że suczki w czasie cieczki bywają bardzo sprytne. wystarczy chwila nieuwagi i wracają dopiero po 2-3 dniach
jeśli masz taki ''egzemplarz" w domu naprawdę warto przemyśleć sterylizację. prócz niechcianych ciąż, jest wiele argumentów zdrowotnych. wszystko w tym samym artykule. oczywiście właściciel musi sam podjąć decyzję i nie należy jej na nim wymuszać.
innym problemem są objawy ciąży u suki. jeśli nie masz pewności czy została pokryta to obserwacja suczki nic ci nie da. cieczka i ciąża u suki ma inny mechanizm niż u ludzi. od początku cieczki poziom hormonów stale wzrasta i utrzymuje się na wysokim poziomie przez wiele tygodni. nie ma znaczenia czy suczka została pokryta czy nie. jej organizm zachowuje się cały czas jakby przygotowywał się do porodu. dlatego wiele suk staje się po cieczce ostrożnych, więcej je itd. dlatego szukając objawów ciąży, mogłaś je zauważyć. to tak troszkę jakbyśmy zauważali objawy których się doszukujemy
jest też inny, odwrotny mechanizm. gdyby zdarzyło się że suczka nie ma warunków do wychowania szczeniąt - głód, stres itd. może wchłonąć zarodki.
z tych powodów ( oczywiście w wielkim uproszczeniu! ) nie ma skutecznej metody potwierdzenia ciąży niedługo po cieczce. zakłada się że po 30 dniach od zapłodnienia, zarodki nie mogą być już wchłonięte i wynik badania USG w 100% jest miarodajny.