Może ktoś z Was ma pomysł

Weterynaryjne pytania i porady, profilaktyka, leczenie, dobrzy specjaliści...

Moderator: Moderatorzy

Może ktoś z Was ma pomysł

Postprzez jola 16 mar 2005, o 23:12

Dziewczyna potrzebuje jakiejś wskazówki.
pozdro Jola i Duka :(

WITAM, mam 13 miesięcznego doga (psa) i od 3 miesięcy leczymy go najrózniejszymi antybiotykami i nic. ma juz prawie lyse boki i zaczynaja sie czerwone ropne plamy.
zaczęło sie w listopadzie :łupież, i miejscowo zaczerwieniona skóra i małe szare plamy w okolicach kręgosłupa i ogona, psa raczej nie swedziało ,weter. zapisał antybiotyk amoxiclav w tabletkach, i przeciwgrzybiczny do miejscowego spryskiwania w płynie. troche pomogło ale zauważylismy ze pojawiaja sie w okolicach głowy juz bardzo czerwone palamy. przy tym sierść juz mocno wychodziła i dziwnie intensywnie pachniała. po kąpieli w szamopnach przeciwgrzybicznych bardzo duzo siersci wychodziło. przy tym zaczynało go juz mocno swędzieć, potem brał abtybiotyk duomox, robiliśmy badanie w sanepidzie siersci i nic nie wyszło z tego, 14.02. jede do wrocławia do kliniki za kompleksowe badanie(chyba to bedzie nuzyca), bo juz weter nie ma pomysłów czym go leczyć. bordo zachowuje sie całkiem normalnie, jest wesoły i je jak zwykle. grzybicę raczej wykluczono-zresztą spi czesto w lózku i nikt z rodziny nie skarżył sie na swędzenie skóry. dodam ze mamy tez 12letnia kundelkę i ona nie ma tej przypadłosci a cały czas przebywają razem. również od wrzesnia bordo chodził na szkolenie i miał kontakt z innymi pasami.czy ktoś spotkał sie z takim przypadkiem.ma łyse place i przerzedzoną sierść ogólnie, skóra mu prześwituje, ponadto jest bardzo wyjałowiony po kuracjach antybiotykami. pomózcie!!!!
Avatar użytkownika
jola
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1239
Dołączył(a): 24 lut 2005, o 19:03
Lokalizacja: Łódź

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez ValdeQ 16 mar 2005, o 23:27

Oczywiście nie wymyślę "co mu jest" bo to trzeba po prostu obejrzeć pod mikroskopem. Ale może się przyda kilka uwag "metodycznych".

Po pierwsze: zmiana diety. Natychmiast. Jeśli jest na suchym - to na jakąś jagnięcinę z ryżem albo inną dla alergików. Zdaję sobie sprawę ile dog żre, więc jeśli nie dieta gotowa - na BARF go.

Po drugie: zasięgnąć drugiej opinii. Jeśli wet sobie nie radzi - iść do drugiego. Nie ma się o co obrażać, zdrowie ważniejsze.

Po trzecie: telefon do hodowcy. Może już miał taki przypadek. Jeśli nie do własnego, to nawet do obcego hodowcy dogów.

Po czwarte: wykluczyć pasożyty i alergeny. Wszystko oczyścić, wyprać (nie w jakimś zajzajerze tylko w proszku dla dzieci, bez płynu do płukania). Psiukać sprzęty preparatem przeciwko pasożytom (samego psa lepiej nie, bo wygląda mi na to, że chemiczne preparaty, szampony, tylko mu pogarszają).

Wierzcie lub nie, ale takie proste wskazówki likwidują jakieś 80% wszelakich problemów ze skórą.
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez jola 17 mar 2005, o 14:00

Dzięki już przesłałam do zainteresowanej. :D
Avatar użytkownika
jola
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1239
Dołączył(a): 24 lut 2005, o 19:03
Lokalizacja: Łódź

pośrednio spotkałam się z b.podobnym przypadkiem

Postprzez vipera 24 kwi 2005, o 09:18

:( mojego znajomego piesek równierz cierpi na jeśli nie to samo to coś bardzo podobnego i podobnie wet nie mogą sobie poradzić a z czasem jego stan jest coraz gorszy :( wiec jak coś pomoże pieskowi od znajomej to może jemu też.Jeśli tak ( a szcerze tego życzę) to bardzo proszę o jakieś info.
vipera
Kandydat
Kandydat
 
Posty: 1
Dołączył(a): 17 kwi 2005, o 21:11

Re: pośrednio spotkałam się z b.podobnym przypadkiem

Postprzez hercia64 24 kwi 2005, o 10:21

Też tak miałam z moim psiakiem. Cały czas na jej ciele wyskakiwały coraz to większe bąble. Weterynarz podawał co dwa dni około 5 zastrzyków. I nic nie przechodziło. Okazało się, że Hera była uczulona na środek piorący nasz dywan. Dodam że Hercia jest uczulona na osy, pszczoły, mrówki, komary, środek piorący do dywanów...Trzeba na nią bardzo dobrze uważać.
Kocham moją bokserkę Hercie i wszystkie psiaki i konie na świecie!
hercia64
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 44
Dołączył(a): 11 kwi 2005, o 13:31
Lokalizacja: Nysa

Postprzez Atena 12 wrz 2005, o 21:17

wyglada mi to na atopie (atopowe zapalenie skory) - my dlugo z tym walczylismy - niestety nie da sie tego wyleczyc :( mozna jedynie zaleczac. Po zmianie weta, a co za tym idzie leczenia i karmy na jagniecine - nastapila wieeelka poprawa - juz 3 miesiace nie ma zadnych zmian skornych, czasem wyskoczy jakis babelek podskorny, ale dzieje sie nic zlego :) atence siersc ladnie odrosla i sie nie drapie :D
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Postprzez Basia_sz 20 wrz 2005, o 06:57

No wiecie, jak to przeczytałam, to wypisz wymaluj przypadek Maxa, może oprócz tych bąbli, ale reszta się zgadza!
Avatar użytkownika
Basia_sz
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 4804
Dołączył(a): 18 wrz 2005, o 11:50
Lokalizacja: Jejkowice


Powrót do Zdrowie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 32 gości

paw prints
cron