Z rymowankami to bywa różnie,
raz całkiem prosto, raz trochę trudniej.
Wena kapryśna bywa okropnie
a tu nie wolno działać pochopnie!
A co do pieska - to już melduję:
Stale poprawa się utrzymuje.
Dzisiaj co prawda trochę się drapał,
lecz nie był to jakiś tam wielki zapał.
Ot, tak po prostu "drap" od niechcenia,
może to było z przyzwyczajenia?