Kontakt kazdego psa z każdym dzieckiem powinien odbywac sie pod kontrolą opiekuna - to jest oczywiste i powinno być powtarzane jak mantra przy kazdej okazji.
Nieścisłości dotyczące wzorców czy pielęgnacji nie czynia nikomu krzywdy.
Choc nalezałoby moze sie zastanowić czy istnienie niekompletnych/błędnych informacji o rasach na profesjonalnej stronie poswięconej psom wystawia dobre swiadectwo jej włascicielom. Ale to juz pozostawiam pod rozwage osobom zainteresowanym - mnie to nie dotyczy (choc oczywiście wolałabym żeby wzorce były aktualne).
Może dałoby sie tez pomysleć nad sprecyzowaniem określeń dot pielęgnacji. niemniej to wszystko sa sprawy trzeciorzędne.
Bardzo istotną rzeczą jest natomiast podstawowa edukacja dotyczaca psich potrzeb i wyboru rasy. Psy ras uzytkowych kupowane na kanapę, pracoholicy na metrowych smyczkach, domowe demolki, kompletna nieznajomośc pojecia "pracy z psem" wśród włascicieli to zjawiska nagminne. Ogromna większośc domowych psów to zwierzeta permanentnie niewybiegane i znudzone.
Dlatego tak wazna jest odpowiedzialność tych, którzy wiedzą więcej i maja szerszy dostęp do społeczeństwa. Klienci sklepu, forumowicze, przypadkowi czytelnicy powinni przeczytac że ON to rasa uzytkowa która wymaga regularnej pracy, ze border collie to pracoholik wymagajacy 6-8 godz intensywnego zajęcia, że husky potrzebuje przebiec kilkanascie kilometrów dziennie....itd.
Jezeli akurat trafia na psa z linii uzytkowej o silnych popędach to będa na to przygotowani. Jezeli nie trafia na takiego, to nikomu sie krzywda nie stanie.
Ludzie rzadko kupują ksiazki o psach. Teraz jezeli juz ktoś w ogóle szuka wiadomości to w internecie. Czasem trafia na "Psiaki" i widzi co widzi. "Wymaga spaceru - przez 10 min dziennie"(!) Dzieci internetu (i nie tylko) wierzą w to znajdą w bazie ras bo w końcu dlaczego nie? To specjalistyczna strona "firmowana" sklepem. Psów jest w Polsce kilka milionów a internet jest juz prawie w kazdym domu......
- danych dotyczących spacerów. Nie spotkałem się z rzeczowymi wypowiedziami, jedynie z pokrzykiwaniem uzupełnionym często dziesięcioma wykrzyknikami.
Trafiłam do "Bazy danych o rasach"juz kilka lat temu (chyba 5) i juz wtedy pisałam na ten temat do Administracji. Od tej pory jeszcze kilkakrotnie ale widocznie zgineło po drodze.
Co do "postulatu likwidacji" to... mnie jakoś nie przyszloby do głowy postulować zerwania u Ciebie w domu podłogi, ponieważ nie lubię odcieni brązu.
Faktycznie kolor to nie powód. Ale gdybym ja pomalowała trującym lakierem i zapraszała gości to nalezałoby ja zerwac albo zamknąć drzwi.
Postulat likwidacji narodził sie dlatego, bo te dane sa nie weryfikowane, nie aktualizowane i prawie nie zmieniane odkąd pamietam.
Jeszcze jedno: Ilośc spaceru potrzebna owczarkowi wegierskiemu została wpisana przez osobe która ma ogród. Jej psy spedzaja tam prawie całe dnie a oprócz tego wychodza na minimum godzinne spacery. W rozmowie ze mna autorka tego wpisu przyznała ze nie pomyślała o psach mieszkajacych w bloku. I że jej psy roznioslyby dom gdyby wychodziły rzeczywiście tylko na godzinę.......
Bardzo prosze o przemyslenie sprawy i skorygowanie informacji o potrzebie ruchu dla wszystkich ras. Jezeli to choc jednego psa uchroni przed brakiem wyobraźni własciciela to warto nad tym popracowac.